Jak opanować 13 języków i wciąż mieć czas na naukę kolejnych
15 lutego 2021Uczę się języków obcych od ponad dwóch dekad. W tym czasie osiągnąłem biegłość w kilkunastu z nich i więcej.
Naturalnie oznacza to, że najczęściej zadawane mi pytanie brzmi:
"Jak to możliwe, żeby nauczyć się tych wszystkich języków?”
Zaskakująco, nauka języków to łatwa część. Uczysz się jednego. A potem kolejnego. I jeszcze jednego. I w miarę upływu czasu staje się to coraz łatwiejsze.
Trudności na tym etapie gry nie wynikają z nauki kolejnego języka. Pochodzi z utrzymania wszystkich tych, których już się nauczyłem.
Chodzi o to, że ważne jest dla mnie, aby po osiągnięciu płynności w danym języku, pozostać płynnym. A to wymaga pracy. Praca ta nazywa się pielęgnacją języka.
Podtrzymywanie znajomości języka to czynność polegająca na ciągłym uczeniu się, używaniu i doskonaleniu języka tak, aby Twoje umiejętności nie malały wraz z upływem czasu. Bez konserwacji języka możesz obserwować, jak lata ciężkiej pracy idą na marne w stosunkowo krótkim czasie.
Z większą ilością języków, przychodzi większa potrzeba konserwacji. Każdy język dodany do mojego repertuaru zabiera czas i energię pozostałym. Lata temu, utrzymanie dwóch, trzech czy czterech języków było wystarczającym wyzwaniem. Teraz, muszę sobie radzić z utrzymaniem dziesięciu lub więcej języków w tym samym czasie.
Jak mam to zrobić?
Usiądź wygodnie, zrelaksuj się i pozwól, że rozłożę to na czynniki pierwsze dla każdego z moich trzynastu języków.
Włoski
Włoski był moim pierwszym językiem. To język mojej rodziny, mojego miasta i mojego ojczystego kraju.
Jeśli już to o mnie wiesz, może wydać Ci się dziwne, że umieszczam go na liście języków, którymi się posługuję.
Ale uwierz mi, kiedy Ci to mówię: Twój język ojczysty również wymaga konserwacji.
Język ojczysty, tak jak każdy inny język obcy, zardzewieje i rozpadnie się z powodu braku używania. Możesz go nigdy nie zapomnieć, ale jeśli nie używasz go regularnie, zauważysz, że twoje wzorce mówienia staną się mniej złożone i zaczniesz od czasu do czasu zapominać słowa, które słyszałeś setki, a nawet tysiące razy.
Jest to powolny proces, ale zdarza się.
Zdarzyło mi się to prawie dziesięć lat temu, kiedy mieszkałem we Francji.
W tamtym czasie moje życie było niemal w 100% po francusku. Miałem francuską dziewczynę, mieszkałem z francuską rodziną, wszystkie moje kursy na uniwersytecie były po francusku. Ten niegdyś obcy język stał się istotną częścią niemal każdej minuty mojego życia.
Kiedy wracałem do domu do Włoch, aby odwiedzić przyjaciół lub rodzinę, nagle okazywało się, że jestem mniej elokwentny w moim ojczystym języku niż kiedyś. Moje słownictwo stało się prostsze. Moja płynność w posługiwaniu się językiem włoskim zmniejszyła się na tyle, że zaskoczyło mnie to. Kiedy próbowałem sobie przypomnieć pewne włoskie słowa, w mojej głowie pojawiał się tylko francuski.
Nawet teraz, gdy pomimo mieszkania w sercu Rzymu, większość dnia spędzam rozmawiając po angielsku, francusku i hiszpańsku, czuję, że moja płynność włoskiego ulega wahaniom.
Aby tego uniknąć, podejmuję bardzo konkretne kroki.
Po pierwsze, wyrobiłem sobie nawyk kupowania każdego ranka egzemplarza La Repubblica, wiodącej włoskiej gazety, i czytania jej od deski do deski do końca dnia. Dzięki temu jestem na bieżąco z wyższymi, bardziej złożonymi formami języka włoskiego, które najłatwiej zapomnieć w innych okolicznościach.
Co więcej, kilka razy w tygodniu odwiedzam również moich rodziców. Ponieważ moja rodzina mówi tylko po włosku, spędzanie czasu z nimi daje mi komfortową, natychmiastowo znaną atmosferę do ponownego zaangażowania się w naukę języka i przypomnienia sobie lat młodości, kiedy jedynym językiem, jakim się posługiwałem, był włoski.
Wreszcie, utrzymuję mój włoski w formie pisemnej poprzez prowadzenie codziennego dziennika. Używam tego dziennika do zapisywania moich myśli, przemyśleń i wewnętrznego dialogu na temat doświadczeń, które przeżywam każdego dnia. Jest to proste ćwiczenie, które pozwala mi na jednoczesne odblokowanie mojego umysłu i utrzymanie mojego włoskiego jako ojczystego i tak naturalnego jak to tylko możliwe.
Angielski
Angielski był pierwszym językiem obcym, którego próbowałam się nauczyć. Kiedy ponad dwadzieścia lat temu po raz pierwszy wzięłam do ręki książkę dla uczących się angielskiego, nie spodziewałam się, że prawie całkowicie wyprze on włoski jako główny język mojego codziennego życia.
Mówię po angielsku prawie bez przerwy. Rozmawiam po angielsku z moimi współlokatorami, kolegami, studentami i wieloma przyjaciółmi. Używam go do pisania artykułów, wpisów na blogach, kursów i książek. Kiedy przychodzi czas na relaks pod koniec ciężkiego dnia, najczęściej sięgam po edukacyjne filmy na YouTube, wpisy na blogach, wątki na Reddicie, filmy, muzykę i seriale telewizyjne.
Angielski jest praktycznie wszędzie, zarówno w moim mikro-, jak i makrośrodowisku, więc nie muszę się zastanawiać nad jego utrzymaniem. Po prostu używam go i będę używał w każdym aspekcie mojego życia.
Jedyną wadą jest to, że skoro angielski jest tak powszechny, muszę się upewnić, że unikam ryzyka nadużywania go ze szkodą dla innych moich języków.
Radzę sobie z tym na wiele różnych sposobów, z których wszystkie omówimy w pozostałych moich językach.
Francuski
Francuski, podobnie jak wcześniej angielski, jest kolejnym z moich najwcześniejszych języków obcych, który wywarł równie głęboki wpływ na moje życie. Nauka i pielęgnacja francuskiego przybierała wiele różnych form przez prawie 20 lat, kiedy to aktywnie używałam tego języka.
Na początku spędzałem każdy wieczór na oglądaniu i analizowaniu filmów, które pojawiały się na kanale telewizyjnym France 2. W ciągu dnia miałem regularne zajęcia z francuskiego w szkole, więc miałem częsty kontakt z klasykami literatury francuskiej, od Pascala do Camusa.
Moja nauka francuskiego nabrała tempa wiele lat później, kiedy poznałem w Pradze francuską dziewczynę i zakochałem się. Przez lata prowadziliśmy długie rozmowy telefoniczne po francusku, więc utrzymanie znajomości było łatwe. Stało się to jeszcze łatwiejsze, kiedy przeprowadziłem się do Francji, aby studiować przez trzy lata, od 2010 do 2013 roku. Pomiędzy moją edukacją, moim związkiem i różnymi przyjaźniami, wszystko było po francusku.
Teraz, kiedy mieszkam we Włoszech, musiałam pracować trochę ciężej, aby utrzymać francuski. Na przykład, podczas przygotowywania codziennego obiadu, mam regularny zwyczaj słuchania radia France 24, przesyłanego strumieniowo z mojego laptopa. Wieczorami, aby się zrelaksować, oglądam filmy w języku francuskim lub czytam książki napisane w tym języku.
Używam tego języka również w kontaktach towarzyskich i zawodowych, ponieważ często spotykam Francuzów podczas wycieczek po moim rodzinnym mieście, a nawet uczyłem kilku Francuzów, którzy chcieliby nauczyć się innych języków.
Hiszpański
Będąc Europejczykiem, mam to szczęście, że tutaj w Rzymie spotykam wielu użytkowników języków romańskich. Tak więc, równie często jak spotykam osoby francuskojęzyczne, mam również okazję zaprzyjaźnić się z osobami hiszpańskojęzycznymi.
Z perspektywy konserwacji, większość mojej praktyki hiszpańskiego odbywa się w domu. Obecnie mam hiszpańskojęzycznego współlokatora, Nico z Urugwaju. Nico i ja często się spotykamy, zarówno w domu, jak i na mieście. Często spotykamy się również z innymi osobami mówiącymi po hiszpańsku, albo z jego przyjaciółmi, albo z tymi, których sama poznałam.
Używam hiszpańskiego również w pracy. Jako trener językowy, mam kontakt z wieloma osobami anglojęzycznymi, które potrzebują nauczyć się hiszpańskiego. Używam więc moich hiszpańskich umiejętności, aby im pomóc.
Niemiecki
Niemiecki jest jednym z moich ulubionych języków. Najwięcej kontaktu z nim mam poprzez czytanie i słuchanie, i robię to codziennie.
Czytam Der Spiegel, który kupuję w kioskach w całym mieście (często też czytam artykuły on-line). Do słuchania preferuję codzienny podcast Echo des Tages, często też słucham programów informacyjnych i filmów dokumentalnych w sieci telewizyjnej ARD lub na YouTube.
Mam to szczęście, że moja praca często prowadzi mnie do Berlina, stolicy Niemiec. Za każdym razem, gdy tam jestem, używam mojego niemieckiego tak często, jak to możliwe - a nawet przywożę do domu książkę lub dwie!
Niderlandzki
Zaczęłam uczyć się holenderskiego ponad 17 lat temu, pod wpływem impulsu. Mimo to, stał się on jednym z moich ulubionych języków do nauki i używania.
Nauka niderlandzkiegojest najłatwiejsza, gdy mieszkam z Holendrami. Zdarzało się to wiele razy w ciągu mojego życia, a ostatnio dwa lata temu. W tym czasie w moim mieszkaniu mieszkała Holenderka, więc często pomagałyśmy sobie nawzajem w nauce i utrzymaniu naszych języków ojczystych.
Kiedy nie mieszkam z Holendrami, utrzymuję kontakt z moimi holenderskimi (lub flamandzkojęzycznymi belgijskimi) przyjaciółmi za pomocą sms-ów. Utrzymuję również znajomość niderlandzkiego poprzez okazjonalne czytanie De Volkskrant i oglądanie programów na YouTube, takich jak Pauw & Witteman.
Nawet w czasach, gdy nie jestem w stanie utrzymać mojego niderlandzkiego na poziomie, na którym bym chciała, zauważyłam, że jest on korzystny poprzez utrzymywanie znajomości blisko spokrewnionych języków, takich jak niemiecki.
Szwedzki
Uwielbiam to, jak brzmi szwedzki, gdy wypływa z moich ust. Dlatego też często można mnie spotkać mówiącego do siebie w celu ćwiczenia - nawetgdy w pobliżu nie ma Szwedów!
Szwedzki jest mniej popularny niż inne moje języki, ale zauważyłam, że przydaje się w kontaktach z mieszkańcami innych krajów skandynawskich, Norwegii i Danii.
Oglądam też od czasu do czasu szwedzkie filmy i mam kilka szwedzkich książek na mojej półce. Bardzo lubię oryginalne powieści w języku szwedzkim, zwłaszcza thrillery takich autorów jak Stieg Larsson i Lars Kepler.
Rosyjski
Rosyjski to kolejny język, z którym mam skomplikowaną historię. Uczę się go dopiero od dziesięciu lat, ale w tym czasie umawiałem się z Rosjanką, odwiedziłem Rosję i mieszkałem z osobami rosyjskojęzycznymi.
Utrzymanie rosyjskiego było najłatwiejsze, oczywiście, przez trzy lata, kiedy umawiałem się z native speakerem. Pisaliśmy SMS-y i rozmawialiśmy regularnie. Od czasu do czasu odwiedzała mnie, a potem wyjeżdżaliśmy na różnego rodzaju wycieczki i przygody. Dla mojego rosyjskiego utrzymania, to zmieniło wszystko. Rosyjski nie był już tylko hobby, ale narzędziem do zrozumienia innego świata, mentalności i ludzi.
Nie mam już rosyjskiej dziewczyny, ale utrzymuję mój kontakt z tym językiem poprzez codzienne obcowanie z mediami drukowanymi i wideo. Oczywiście, używam rosyjskiego za każdym razem, gdy spotykam w Rzymie native speakera.
Portugalski
Portugalski nie jest językiem, który często ćwiczę. Nie spotykam zbyt wielu Portugalczyków, a Brazylijczycy uważają, że mój iberyjski akcent nie jest zbyt atrakcyjny.
Jednak dzięki okazjonalnym wyjazdom do Portugalii utrzymuję swój portugalski. Uwielbiam słodką, melancholijną atmosferę miast takich jak Porto i Lizbona i nawet sama myśl o czasie, który tam spędziłem, motywuje mnie do słuchania i mówienia w tym wspaniałym portugalskim języku jeszcze raz.
Chiński mandaryński
Zacząłem uczyć się chińskiego mandaryńskiego w 2008 roku i moja miłość do niego płonęła jak ogień. Chociaż zaczynałem powoli, w końcu zwiększyłem ilość godzin poświęconych na naukę do ponad dwóch lub trzech dziennie. W ciągu dwóch lat zdobyłem wiele doświadczenia i praktyki w tym języku.
Od tego czasu nie miałem jednak zbyt wiele kontaktu z chińskim mandaryńskim. Staram się używać go w chińskich restauracjach lub z innymi miłośnikami języka, ale nie praktykuję go w takim stopniu, w jakim bym chciał.
Mój poziom dość znacznie się obniżył w porównaniu z tym, co było kiedyś. Raz gościłem w swoim mieszkaniu chińskiego couchsurfera i z przerażeniem stwierdziłem, że regularnie zapominam nawet podstawowe słowa.
Nie jestem jednak zbyt zmartwiony. Te pierwsze dwa lata intensywnej nauki mandaryńskiego pomogły mi zbudować silny rdzeń językowy. Ten rdzeń wiedzy jest tym, co sprawi, że ożywienie mojego mandaryńskiego będzie szybkie i łatwe, gdy przyjdzie na to czas.
Japoński
Zmagam się z japońskim. Chociaż uważam ten język za fascynujący, jest on równie trudny do zrozumienia, mówienia i ćwiczenia.
Mimo to, trzymam się go już od około trzech lat. Nie używam go zbyt często, ale staram się prowadzić cotygodniowe wymiany językowe z moją drogą przyjaciółką Saeko. Wstrzymuję się z czymś bardziej intensywnym do czasu, aż będę miała okazję pojechać do Japonii i używać języka tam, gdzie jest on naturalnie używany.
Tak więc, mimo że na razie odłożyłam japoński na bok, jestem pewna, że do niego wrócę, pomimo tego, jak trudny jest dla mnie. Często myślę o japońskim i przypominam sobie powiedzenie: nigdy nie gorzki, zawsze lepszy. Wiem, że kiedyś w niedalekiej przyszłości poprawię swój japoński i osiągnę wysoki poziom.
Węgierski
Węgierski jest moim najnowszym językiem i moim obecnym językiem aktywnej nauki. Ten język, w przeciwieństwie do większości innych, nie jest utrzymywany , ale za to dostaje co najmniej 30 minut aktywnej nauki każdego dnia.
Wnioski
Jak widzisz, utrzymanie moich trzynastu języków wymaga całego szeregu różnych strategii, działań i wyborów dotyczących stylu życia.
Nie wszystkie języki otrzymują taką samą ilość i jakość uwagi. Niektóre ćwiczę codziennie, podczas gdy inne utrzymuję w stanie "zaplanowanego uśpienia", nie używając ich aż do czasu, kiedy zaplanuję ich ożywienie. Większość znajduje się pomiędzy tymi dwoma skrajnościami.
Przy całej tej konserwacji, wciąż mam czas na naukę kolejnych języków. Ogólnie rzecz biorąc, trzymam się jednego "nowego" języka na raz, a potem organizuję resztę mojego czasu tak, abym mógł zająć się innymi, gdy zajdzie taka potrzeba.
Jeśli chcesz utrzymywać języki tak jak ja, kluczem jest wiedzieć, które z nich są dla ciebie priorytetem i od czasu do czasu je zmieniać. Uważam, że przedział czasowy od sześciu miesięcy do jednego roku działa najlepiej i chroni większość umiejętności językowych przed zbytnim zardzewieniem.
Na koniec dnia, w utrzymaniu języka chodzi o dobre nawyki. Ja swoje wyrabiałem przez lata i dlatego nie muszę poświęcać wiele energii umysłowej na pielęgnację języka. Czy to w moim mieszkaniu, na mieście, czy w podróży, moje języki nie są tylko częścią mojego życia - ja żyję dzięki moim językom.